W najbliższym czasie czeka nas wyjątkowe szaleństwo na budowie. Wystawiliśmy mieszkanie z ciekawości na sprzedaż, znalazł się klient, który oferuje dobrą cenę i do końca sierpnia musimy się przeprowadzić do naszego domu, który jeszcze nie przypomina domu :-) Podjęliśmy ryzyko, jak się nie uda pójdziemy na jakiś czas do rodziców, albo coś wynajmiemy.
Od poniedziałku wchodzi ekipa z centralnym, ja z kolegami dzisiaj układałem styropian na podłogach, 70% wykonane. Na dole 18 cm, na górze 8 cm. Początek czerwca wylewki i jak tylko podeschną wpadają chłopaki od wykończeniówki - sufity podwieszane, łazienka. Robimy na razie wykończenia dołu i dwa pokoje na górze. Zaległy urlop, pomoc znajomych i dużo optymizmu i może się uda :-)